Lightinthebox to wielobranżowy (z naciskiem na ubrania, chociażby sukienki) sklep detaliczny. Usługi dostępne są jedynie w internecie, gdzie użytkownikom z najróżniejszych zakątków świata dostarcza produkty w atrakcyjnych cenach. W internecie nie znajdziemy o firmie za wiele informacji, stąd też przed dokonaniem zakupu często rodzą się pewne wątpliwości. W poniższym przyjrzymy się opinią o sklepie, odpowiemy na pytanie “co to za firma?”. Jak płacić? Jak wygląda kontakt ze sklepem? Co ze zwrotami? Czy mają magazyny w Polsce?
Lightinthebox – co to za firma?
Sklep założony został w 2007 roku w Chinach, a dokładniej Beijing. Jak już wspomnieliśmy zajmuje się sprzedażą detaliczną, wobec czego jego produkty są dość zróżnicowane. Jednak da się je nieco pogrupować, by całość stała się nieco jaśniejsza. Wytypowaliśmy trzy kategorie: odzież (sprzedają nawet suknie ślubne), niewielkie gadżety oraz akcesoria do domu i ogrodu. Swoje produkty wysyłają bezpośrednio z Chin, za które zapłacimy znacznie mniej, przez co korzystanie z serwisu może być dla klientów naprawdę atrakcyjne. Wielkim atutem sklepu jest ogromny wybór, istnieje tu duża szansa, że natkniemy się na coś naprawdę oryginalnego, przez co proces zakupowy staje się sam w sobie pewnego rodzaju przygodą. Posiada dość powszechny model zakupowy chińskich sklepów internetowych, dla porównania weźmy chociażby AliExpress. Nie jest to więc nic nowego – spotkać się z tym mogliśmy już dobre kilkanaście lat wstecz. Czy jednak zamówienia zawsze idą z Chin, a może mają magazyny również w Polsce?
Lightinthebox – magazyn w Polsce. Skąd dostawa?
Niestety nie, wszystkie wysyłki nadawane są z Chin. Z informacji, do których dotarliśmy przetrzymywanie swoich produktów w zagranicznych magazynach, byłoby dla firmy zwyczajnie nieopłacalne. Dzieje się tak z powodu cła jakie sklep musiałby zapłacić, szczególnie w przypadku produktów o większych gabarytach. Więc skorzystanie z dostaw bezpośrednio z polskich magazynów nie jest możliwe.
Lightinthebox – opinie
Zanim przejdziemy do opinii użytkowników, które znaleźliśmy na kilku forach, chcielibyśmy wyrazić własną w oparciu o swoje doświadczenia (z tym bądź podobnym sklepem).
O sklepach tego pokroju mamy dość ambiwalentne poglądy. Dzieje się tak głównie z powodu naszy, często różnych motywów zakupowych. Ogólnie rzecz biorąc w Lightinthebox wolelibyśmy nie kupować, produktów o dużych gabarytach i wysokiej cenie. Europejskie regulacje dotyczące cła w ich przypadku wiążą się z dodatkowymi płatnościami, czego raczej nie doświadczymy przy zamawianiu drobnych gadżetów. Dodatkowo z Chin do Polski jest, no cóż, całkiem daleko, przez co dostawa sama w sobie może kosztować nas krocie. Mówiąc w skrócie: koszulka – tak, krzesło, czy telefon już nie do końca.
Przed zakupem warto więc zapoznać się z formą płatności i dodatkowymi kruczkami, których firmy tego pokroju starają się zbyt mocno nie uwypuklać.
Dodatkowo mamy wątpliwości natury moralnej. Musimy być świadomi, iż to, że zapłacimy za coś znacznie mniej, musi z czegoś wynikać. Najczęściej związane jest to z formą produkcji, która odbywa się przy wyzyskiwaniu pracowników, przez co producent może pozwolić sobie sprzedać, np. sukienkę, po niskiej cenie. Nie twierdzimy, że jest tak w przypadku każdego produktu umieszczonego na stronie sklepu, chcielibyśmy jedynie by kupować te produkty świadomie.
Tak więc, pokrótce maluje się nasza opinia na temat kontaktu z tego typu sprzedażą.
Lightinthebox – opinie na forum
Co jednak dzieje się na internetowych forach? Jaką opinie o sklepie mają ich użytkownicy?
Na szczęście komentarzy na ten temat znajdziemy całkiem sporo. Na różnych forach sklep otrzymuje oceny zazwyczaj powyżej 4 (na maksymalnie 5) gwiazdek. Wobec czego firma posiada rzesze zadowolonych klientów, którzy często polecają zakupione przez siebie produkty. Częstą największą wątpliwością wobec podobnych serwisów internetowych jest obawa, iż mamy dotyczenia z oszustwem. Jednak opinie na forach odpowiadają jednogłośnie – z usług firmy można być usatysfakcjonowanym.
Zobacz: Arlento – co to za sklep? Opinie, forum, adres, kontakt, oszuści, zwroty
Druga grupa, dla której kontakt z Lightinthebox nie był tak przyjemny, wbrew pozorom wcale nie jest taka mała (oczywiście nadal znacznie mniejsza, niż w przypadku poprzedniej). Historia jednej pani dotyczyła sukienki jaką zamówiła. Jak się okazało podczas dostawy paczka została dość mocno uszkodzona. Chcąc odzyskać pieniądze odesłała ją, jednak by to zrobić musiała zapłacic za wysyłkę, która jak można się domyślić nie była najtańsza.
Tak niestety wygląda rzeczywistość korzystania z Lightinthebox. Choć często bezproblemowa, czasem przysporzy nam wiele problemów i niepotrzebnych kosztów.
Kupując więc w tym sklepie, należy mieć to zawsze z tyłu głowy.
Z pomocą mogą nam przyjść nam opinie innych użytkowników, a my kierując się ich doświadczeniem możemy (kosztem przeczytania kilku komentarzy) z łatwością uniknąć niechcianych perypetii.
Zobacz: Ubra – opinie, forum, zwroty, co to za firma?
Lightinthebox – opinie o zwrotach
Zwroty w przypadku Lightinthebox są dość problematyczne, jak nietrudno się domyślić na przykładzie pani z sukienką. Każdy zwrot kosztować nas będzie nie tylko dodatkowe pieniądze, ale też duże ilości nerwów. Żeby dostarczyć przesyłkę z powrotem do nadawcy, paczka potrzebuje zazwyczaj około miesiąca i to przy dobrych wiatrach. Czeka nas jeszcze rozpatrzenie zwrotu, a to, raz jeszcze, trochę potrwa. Kontakt z firmą jest dodatkowo utrudniony przez liczbę klientów, która mimo przeciwności losu nadal jest bardzo liczna. Powiemy więc krótko, w tym przypadku najlepiej unikać zwrotów jak ognia.
Jednak nie zawsze jest to możliwe. Nie mamy przecież wpływu na to co stanie się z paczką podczas dostawy. No cóż jest to ryzyko, które zawsze musimy mieć z tyłu głowy. Można je jednak zminimalizować. Czytajmy komentarze produktu, który chcemy kupić, najlepiej nie tylko na stronie sklepu.
Tym artykułem nie chcemy nikogo zniechęcać do korzystania z Lightinthebox. Chcemy jedynie, by zakupu w przypadku tego sklepu były robione z głową, tak by nikt nie musiał przeżyć historii panii z sukienką.
Damian Kwaczyński
Inżynier mechaniki, przyszły ojciec Julki.
